Forum AntyPotter
NIE Potteromanii! Najbardziej mugolskie forum w necie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Harry Potter i Kółko Śmierci

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum AntyPotter Strona Główna -> AntyFanFiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiaczek14




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:30, 19 Lut 2006    Temat postu: Harry Potter i Kółko Śmierci

Rozdział I

Okiem i uchem Harry'ego

Harry, Ron i Hermiona jak co roku spieszyli sie na pociąg do Hogwartu. Biegli naprawde szybko. Jednak po chwili Harry wpadł na jakąś starszą panią:
- Co robisz skurwielu?
- To jak pani chodzi? Ja sobie biegne, a tu nagle jakaś pierdolona dziwka wyskakuje zza filaru!!
- Nie przeginaj bahorze!
- Bo...?
- Harry idziesz? - krzyknęła Hermiona - zaraz odjeżdża pociąg!
- Już idę! Spierdalaj z mojej walizki dziwko! - powiedział grzecznie Harry i skierował się ku ścianie prowadzącej na peron 9 i 3/4. Hermiona poszła pierwsza. Potem Ron...
- Kurwa mać! Co za skurwiel zablokował ściane??
- Pewnie pociąg już odjeżdża. No i dobrze od dawna chciałem ci powiedziec, że ten cały Hogwart jest gówno warty, tam się nic nie dzieje. Kiedys pociąłem obraz prowadzący do Gryfindoru, a wsyscy mysleli, że to Black! Ha, ha, ha! - zaśmiał sie Harry, a po chwili ze ściany wyłoniła się głowa Hermiony:
- Idziecie czy nie?? A Ron jakis skurwiel pytał o ciebie!
- O mnie? Chyba pomyłka. O nie... To pewnie stary. No tak mówił mi wczoraj, że jakiś idiota z ministerstwa chciał, żeby uczył nas obrony przed czarną magią!
- Co? - zapytała rozczarowana Hermiona - Przecież Voldemord miał nas uczyć!
- Jak ma nas uczyć Voldemord, przecież wtedy musiałby zrezygnować z Kółka Śmierci... Zapisaliście sie?! - zasugerował Harry
- No pewnie - odpowiedział Ron - No dobra idziemy?
- Ehe! Niestety trzeba! - powiedział z wielkim żalem Harry - No to idę! na razie Ron!
- Nie!!! Ja pierwszy!
- A oki!
Ron przeszedł bez problemu przez ściane, a zaraz za nim Harry. Jednak po drugirj stronie, zaraz przy niej stała Hermiona i jak wszyscy pewnie już wiedzą, Harry na nią wpadł.
- Co ty, kurwa, robisz skurwysynie?! Nie widzisz, że tu stoję?! Aaaa moje oko!! Widzisz co narobiłeś skurwielu?
- Y... e... to sie poskłada. Spokojnie... Y... e... och... ach... ej... occhhh... Hermiooch na... aaaaaaaaaach... - do konca nie wiemy co oznaczały te okrzyki podniecenia, ale nie trudno się domyslić - Widzisz, wszystko w porządku!
- Oki, niech ci będzie, ale gdzie jest Ron?
- Tutaj! - Z oddali słychac było głos Rona. Stał on na torach, tuż przed pociągiem. - Zaraz do was dołącze!!!
- Dobra my już idziemy! - powiedziała Hermiona - Uważaj na siebie!!!
Weszli do pociągu i poszukali wolnego przedziału. Po godzinie jazdy skapneli się, że Rona jeszcze nie ma. Harry wyszedł na balkon, który znajdował się z tyłu pociągu. Zaraz za balkonem ciągnęła sie jakaś szmata, pozostawiajaca za sobą długą, czerwoną plamę. Harry długo się zastanawiał co to jest, gdyz zapomniał okularów. Usłyszał jakieś odgłosy: "Aaaary...! omooy...! Ary... urwielu... Pomóż iii....! Aaaaa..." Harry nie dosłyszal dokładnie, bo zapomniał aparatu słuchowego, który trzymał w gaciach (pewnie dlatego, żeby nikt go nie zauważył, ale nie wiadomo jak on działał). wrócił do przedziału w najmniej odpowiednim momencie, bo wlasnie wtedy hermiona lizała chuja... Malfoy'owi.
- Y... sorki, ja tylko po okulary. Na razie!
I znowu poszedł na balkon.
- Aaaa! Ron co ty tu robisz? Przecież byłeś przed pociągiem?
- Dzieki za wsparcie duchowe!
- NIe ma sprawy!
- Lepiej pomóż mi wejść na jakiś skrawek pociągu! Thiks!
- Y... e... Ron.
- Tak.?
- No wiesz... ja... nie chce nic mówić, ale...
- Tak? No nie kręć mów! Kurwa mów!
- Gdzie podziałeś nogę?!
- Aaaaa! Moja noga! hej... kochana nóżko gdzie poszłaś...?! Hej.. no prosze powiedz gdzie jesteś. Kurwa ty pierdolona nogo wracaj kurwa do mnie, bo jak nie to ci tak przypierdole w ten twój głupi ryj, że sie posrasz!!!
- Ron...
- Czego?!?!?!
- Ja nie chce nic mówić, ale o ile się nie mylę to "noga" nie ma głowy, a tym bardziej dupy, którą miałaby się posrać, więc...
- Tak? O... trudno!
Wrócili do przedziału. Hermiona (nie było tam juz Malfoy'a) ucieszyła się z wizyty Rona, a raczej z jego powrotu:
- Siema! A gdzie ty kurwa byłeś?
- Nie ważne. Nie chce mi sie teraz pierdolić o tym jak trzymałem się barierki i urwało mi nogę, a Harry nawet mnie nie słyszał, więc sie nie dowiesz.
- Co?! A, to wyjaśnia brak twojej nogi. Poczekaj... zaraz... o tak, to jest to!
- A co knkretnie? - zapytał zaciekawiony, lecz nadal nie kapujący skąd Hermiona wie o przygodzie Rona, Harry.
- Zaklęcie na powrót nogi... Chujo pierdolok! - krzykneła zaklęcie, a potem dodała - i widzisz Ron, po kłopocie!
Jechali i jechali, aż tu nagle Hermiona... spojżała na zegarek. Zauważyli, że jest trzynasta, więc trzeba złozyć ofiarę szatanowi. Nie wiedzieli kogo maję zabić. Hermiona pomyslała, że nie muszą tego robić tutaj. Nikt jej nie zrozumiał.
- Zrobimy to w Hujwarcie!
- W czym? - zapytali jednocześnie Harry i Ron
- W Hujwarcie, inaczej Hogwarcie. Nie kapujecie? Och, nie moja wina, że mam takich beznadziejnych kolegów.
Dojechali do "Hujwartu". Już z daleka zobaczyli tłustą dupę Hagrida. Potem weszli do zamku, a potem na beznadziejną ceremonię przyjęcia pierwszoklasistów. Niedowierzali własnym oczom (i uszom), że Malfoy miał młodszego brata - Nabuchodonozora. Zapewne domyslacie się gdzie trafił? Tak, do Gryfindoru. Wyglądał gorzej niż Malfoy, Grabbe i Goyle razem wzięci.
Po ceremoni poszli do pokoju wspólnego. Hermiona wyjęła książki i zaczęła się uczyć. Jednak Harry i Ron nie mieli na to ochoty, chociażby ze względu na to, że nawet nie zaczęły się lekcje. Bracia Weasley'a - Fred i George oczywiście wybróbywowali nową sztuczkę magiczną. Tym razem było to powiększenie cyckow u dziewczyn. Hermiona poszła tam jak najprędzej co zdziwiło Rona i Harrego, bo ona nigdy nie porzucała nauki w połowie.
- No cóż, kto je zrozumie? - powiedział Harry
- Ehe.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez misiaczek14 dnia Nie 20:11, 19 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valen




Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piekło

PostWysłany: Nie 20:01, 19 Lut 2006    Temat postu:

Jest dobrze. Można powiedzieć, że jest bardzo dobrze, ale najpierw powypominam ci błędy.

Po pierwsze - są literówki.
Po drugie - w niektórych miejscach brakuje przecinków.
Po trzecie - chyba pisałaś to na szybko, bo w niektórych miejscach jest zgubiony sens.

Teraz usiądź sobie wygodnie i zrób korektę własnej pracy.

Co do treści to nie mam zastrzeżeń. Moim zdaniem bardzo trudno napisac początek, ale ten jest ładny i kochany. Życzę weny!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiaczek14




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:19, 19 Lut 2006    Temat postu:

Dzięki! Już poprawiłam (mam nadzieje, że wszystkie) błędy. Wy tez oceniajcie i czekajcie na nastepne cześci! Papa!!! życzę miłego czytania Very Happy Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irak13




Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Korytów

PostWysłany: Pon 20:23, 20 Lut 2006    Temat postu:

Razz to jest cool tylko czy to ty pisałaś beatka. Mi by sie nie chciało!!!!!!!!!!!!!!!!
ale fajna stronka!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiaczek14




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:04, 20 Lut 2006    Temat postu:

Tak to pisałam ja - Beatka. Radze ci abyś tez cos takiego napisał i wtedy moze zauwazysz sens, choc w niektorych miejscach go nie ma (pominmy to). Czekam na dalsza czesc twojego AntyDzieła!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tessa




Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:09, 17 Paź 2006    Temat postu:

Dobre. Nadal zostały literówki - popraw je. Nabuchonodonozor Malfoy- ciekawe a może....Nabuchojebonozor Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:27, 16 Wrz 2007    Temat postu:

Żal mi was!Tego nieda się już uleczyć.A szkoda.....
Powrót do góry
Fanka
Gość






PostWysłany: Śro 13:57, 30 Kwi 2008    Temat postu:

Żal mi was, dzieci. Robicie sobie jaja z książki, której pewnie nawet nie czytaliście. A, i nie wiem czy wiecie, ze wulgaryzmy świadczą tylko o was i waszej inteligencji. Tak mówią pijacy pod sklepem. A może to wy tam stoicie? Po tym, co tu przeczytałam, sądzę, że to możliwe. Jesteście chamscy, wulgarni i jak dla mnie, chorzy psychicznie. Obrażacie fanów, gnębicie ich, bo mają inne zainteresowania. Nie przyszło wam do głowy, że to działa na tej samej zasadzie, co rasizm?? Żal mi was.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 18:55, 15 Maj 2008    Temat postu:

ta strona powinna nazywac się żal.pl. Naprawde powinniście się leczyc. Po prostu szkoda mi was
Powrót do góry
Anty-antypotter
Gość






PostWysłany: Czw 17:58, 29 Maj 2008    Temat postu:

Fanka napisał:
A, i nie wiem czy wiecie, ze wulgaryzmy świadczą tylko o was i waszej inteligencji.

Fanko, te głąby niczego nie wiedzą! To forum totalny gniot, na którym jakaś grupa pijaków spod monopolowego wyklina i się głupkowato śmieje, a ich IQ jest poniżej zera...!!! Pewnie też ani razu nie przeczytali "Pottera", bo niby skąd u nich zdolność CZYTANIA?!
Grupa zboczonych, niewyżytych, naćpanych psycholi... ;/
Powrót do góry
strowberry
Gość






PostWysłany: Czw 17:54, 03 Lip 2008    Temat postu:

Valen napisał:
Jest dobrze. Można powiedzieć, że jest bardzo dobrze, (...) Po trzecie - chyba pisałaś to na szybko, bo w niektórych miejscach jest zgubiony sens.


Ach, ktoś tu sobie zaprzecza.

A co do ficku to.. to chyba nie jest opowiadanie, a jakieś sprawozdanie i notatka dialogu, no ale tak, po co komu opisy? Przecież opisy są dla lamusów.

Pojawia się Nabuchodozor? To już nie jest śmieszne tylko żałosne - czerpać inspirację z tekstów fanowskich pokroju "Końca Świata" :/.
Powrót do góry
NadziaK
Gość






PostWysłany: Śro 23:04, 16 Lip 2008    Temat postu: ...

To jest klasyczny przykład śmiecia. Jeśliby obciąć przekleństwa to wyszłyby dwie linijki tekstu. Czytałam i czekałam aż się skończy. Straszny styl pisania, tragiczne orty, brak sensu w całym tekście sprawia że jestem zdecydowanie na NIE. Osoba która to pisała jest naprawdę żałosna i chyba ma IQ na minusie...kochana Beatko (chyba tak masz na imię?) obrażasz inteligencję czytelników tłumacząc skąd wymyśliłaś Hujwart. Założę się że jesteś dumna z tego że zamieściłaś przekleństwo i błąd ortograficzny w jednym słowie. Zostaw klawiaturę w spokoju i idź się leczyć.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 8:51, 25 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:
Wyglądał gorzej niż Malfoy, Grabbe i Goyle razem wzięci.


A ałtorka jest głupsza od Hermiony, Crabbe'a i Goyle'a razem wziętych.
Powrót do góry
L.
Gość






PostWysłany: Pią 18:36, 29 Sie 2008    Temat postu:

Muszę przyznać, że coś takiego powinno być karalne. Nie dość, że kaleczy j. polski (napisałam kaleczy? naprawdę robię się wyjątkowo miła i delikatna) to jeszcze budzi niesmak. Moja klawiatura nie wytrzymałaby napisania czegoś takiego Rolling Eyes
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum AntyPotter Strona Główna -> AntyFanFiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin